My Store
HelloHelen Formula 017 – Eau de Parfum (Perfumeria)
HelloHelen Formula 017 – Eau de Parfum (Perfumeria)
Nie można załadować gotowości do odbioru
Świeży zapach akceptacji siebie, swojej seksualności, luksusowy zapach drogiej damskiej bielizny, z mlekiem migdałowym, irysem, frezją, wanilią, fasolką tonka i nutami muskusu.
Nuty: mleko migdałowe, irys, frezja, wanilia, fasolka tonka, muskus.
Share

Let customers speak for us
from 7 reviewsŚwiece bardzo mi i mojemu mężu się podobały. Połączenie aromatu i estetyki. Zamówimy więcej innych świec, ponieważ aromat jest bardzo przyjemny i pozostaje na długo po zgaszeniu świecy.

To mój ulubiony zapach do domu. Zapach czystości, lawendy, siana... Dla mnie brzmi drogo. Starcza na długo. Szczególnie polecam od czasu do czasu obracać patyczki 1-2 razy w tygodniu, zapach otwiera się z nową siłą i brzmieniem. Wchodzisz do mieszkania i pachnie wspaniale, luksusowo. To mój drugi dyfuzor zapachowy HelloHelen i będę kupować więcej, bo są świetne.

Taka intrygująca nazwa i opis perfum... Zapach pieniędzy. Wszyscy lubimy pieniądze. Dlatego zamówiłam te perfumy z taką prowokacyjną nazwą. Zapach odpowiada nazwie: naprawdę, świeży zapach pieniędzy, bardzo interesujący, niezwykły. Mój chłopak też jest nimi zachwycony. Ładna butelka, duży pojemność za świetną cenę! Uważam, że można używać na co dzień! Dostawa i obsługa również na wysokim poziomie! Polecam!

To jest mój ulubiony. Pachnie świetnie. Inne zapachy też są świetne, ale ten jest wyjątkowy, pachnie tak, że chce się nim nacieszyć. Używam go w sypialni, na 30 metrach kwadratowych aromat czuć dobrze z trzema patyczkami. Świetnie podkreśla mój wystrój wnętrza. A swoją drogą, w kuchni stoi Thailand vibes, też bardzo fajny zapach, jakby ktoś zrobił świeży sok z owoców.

wystarczyło mi więcej niż na 2 miesiące, biorąc pod uwagę, że w pokoju zawsze są otwarte drzwi. Od samego początku używałam 1 patyczka i zapach był wyczuwalny w całym pokoju. Pachnie przyjemnie, zapach melona, wanilii, czegoś słodkiego. Nie jest przytłaczający.

Wcześniej znałam ten zapach, ponieważ kupowałam perfumy First Lady i opanował moje serce. Aromatyzator kupiłam na prezent, ale zostawiłam sobie. Bardzo mi się spodobał. Zamówiłam sobie jeszcze Heart of Ukraine i Black Currant, żeby spróbować.

Używam ich ciągle, nigdy się nie nudzą. Musisz być bardzo ostrożnym przy ich nakładaniu, kilka psiknięć wystarczy, aby nie przeszkadzać otoczeniu, bo są mocne .
